piątek, 6 września 2013

Dotyk

Dotyk, dzięki niemu poznajemy otaczający świat, budujemy relacje międzyludzkie, komunikujemy się. Dzisiaj w ramach Zmysłowych Piątków doświadczaliśmy otoczenia i siebie nawzajem za pomocą dotyku. Bawiliśmy się na kilka sposobów. Najpierw w warsztacie samochodowym, w oczekiwaniu na naprawę auta rysowaliśmy sobie za pomocą palca na plecach różne wzory i zgadywaliśmy, co zostało narysowane (zabawa stara jak świat - pamiętam ją jeszcze z podstawówki). Później połączyliśmy dotyk ze zmysłem matematycznym i wystukiwaliśmy sobie nawzajem na dłoni kropki. Zadanie polegało na policzeniu ile kropek zostało odciśniętych na.

A wieczorem... zgaduj zgadula. Za zaimprowizowaną kurtyną (jak widać na zdjęciu powyżej) pojawiały się różne przedmioty. Posługując się wyłącznie dotykiem należało zgadnąć: co to jest? Niektóre rzeczy Titi odgadywał błyskawicznie. 



Inne badał dłużej i dokładniej i choć nie udało mu się, co to za przedmiot, określał, czy jest zimny, kujący, twardy czy miękki.

Listę przedmiotów zamykał jeden z ulubionych bajkowych bohaterów Titiego;)

Później nastąpiła zamiana, ja zgadywałam, a Titi wybierał obiekty, które miałam zbadać i odgadnąć. Sprawiało mu to wiele radości.

A przed snem masaż Shantala - dotyk przynoszący odprężenie, usuwający napięcie, jakie nagromadziło się w ciele przez cały dzień. Titi wtulił główkę w ramiona Morfeusza.

Chciałam się z Wami podzielić historią pewnej kobiety. Zastanawiając się nad tematem dzisiejszych zabaw, wciąż powracała mi na myśl postać Helen Keller, która w wyniku choroby straciła słuch i wzrok (o ile dobrze pamiętam) około pierwszego roku życia, tj zanim nauczyła się komunikować z otoczeniem. Przez pierwsze lata dziewczynka żyła w swoim własnym świecie i choć doświadczała dotyku w formie przytulania nie potrafiła się porozumiewać z bliskimi. Dopiero młodziutka guwernantka, Anne Sullivan, podjęła wyzwanie nauczenia Helen poruszania się w świecie. Odwołała się do dotyku. Wyciskała palcami na dłoni Helen litery poszczególnych słów. Po długim czasie prób i niepowodzeń, nagle coś zaskoczyło i dziewczynka zaczęła łączyć poszczególne słowa z rzeczami i zjawiskami, których doświadczała (również za pomocą dotyku). Helen Keller ukończyła studia, prowadziła działalność polityczną oraz publikowała książki. Został nakręcony film fabularny opowiadający o tym, jak Helen uczyła się komunikować ze światem. Oglądałam go na You Tube, jakość bardzo kiepska, ale jeśli kogoś interesuje ten temat, warto zobaczyć. Historia ta daje do zrozumienia jak wiele funkcji w życiu człowieka pełni zmysł dotyku.

2 komentarze:

  1. Historia Hellen rzeczywiście godna przypomnienia., Warto dodać że istnieje cały alfabet (alfabet Lorma) którym posługują się osoby głuchoniewidome.

    Dodałam już Was do linków. Pozdrawiam serdecznie i z niecierpliwością czekam co wymyślicie za tydzień:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za uzupełnienie:) I zapraszam.

    Bardzo podoba mi się taka forma zabawy. Niesamowite, ile inspirujących i różnorodnych pomysłów można znaleźć na blogach. Niektóre, mimo że podobne to jednak nabierają cech indywidualnych twórców.

    OdpowiedzUsuń